#14. 10 powodów, dla których warto pić kawę



Przenieśmy się do XVI wieku, kiedy kawa miała swoje początki w Europie. W Wielkiej Brytanii założono, że jest niezdrowa oraz powoduje impotencje. Zgaduję, że stąd pochodzi plotka o negatywnych skutkach spożywania tego napoju. Nie długo po tym, sprzedawano ją w aptece jako lek na wszelkie dolegliwości, a o impotencji nie było mowy.

Jeśli chcę was dziś przekonać o tym, że kawę warto pić oraz, że jest zdrowa, muszę obalić mit (znaczy zrobili to naukowcy z Ameryki): „Czy kawa wypłukuje magnez z organizmu?” Jak myślicie? Prawda, czy nie? Tak, niestety. Jednak! Wypłukuje ona śladowe ilości tego pierwiastka z naszego organizmu. Wypijając jedno espresso, tracimy około 5 mg, które możemy zastąpić 1 łyżką mleka. Także spokojnie – pozwalam na filiżankę, nawet w tym momencie.
















Moim zdaniem kawa spełnia bardzo ważny aspekt społeczny towarzyski w życiu wielu ludzi (również moim!). Spotykasz starego przyjaciela na ulicy, rozmawiacie przez chwilę, no i na końcu waszej konwersacji padają słowa „Musimy się umówić na kawę!”. No właśnie, co byśmy zrobili gdyby nie kawa? Możliwe, że nie wychodziłbyś z domu i nie umawiałbyś się z przyjaciółmi właśnie ‘na kawę’.
                                                                     



Jak powszechnie wiadomo nasz organizm czerpie więcej substancji odżywczych z produktów, które są dostarczane jako napój (np. banan vs koktajl bananowy – jest to zasadnicza różnica). Podobnie jest w przypadku kawy, która zawiera sobie ogrom (i ciut, ciut) przeciwutleniaczy, czyli związków chemicznych, które hamują proces starzenia się komórek. Wprawdzie owoce i warzywa również zawierają ich wiele, ale jak pokazują badania, ludzkie ciało pochłania więcej tych związków z kawy. Badania te zostały przeprowadzone w roku 2005, i dalej są uznawane za najbardziej rzetelne.

Wtorek – godzina 22, Ty przypominasz sobie o sprawdzianie, kartkówce. Co robisz? Pijesz kawę! Po co? Dla lepszego i efektywniejszego działania! Ale jak to działa i czy w ogóle działa? Działać – działa. Ale nie tak jak każdy myśli.
Jak każdy wie, kawa zawiera kofeinę, która podobno dostarcza naszym komórkom magicznej siły, dzięki której dostajemy zastrzyku energii. Nic bardziej mylnego, Drogi Czytelniku. Jeden z profesorów prestiżowej szkoły uprościł i dowiódł, że ten proces zachodzi w nieco inny sposób. Kiedy nasza komórka się pobudza jednocześnie produkuje związek chemiczny, który w odpowiednim czasie ją wyłączy. A obecność kofeiny spowoduje zaburzenie procesu dezaktywacji tej komórki


1. Zapach kawy zmniejsza stres.

O tak… Bo nie ma nic lepszego, niż sobotni poranek, który rozgrywa się między tobą – Drogi Czytelniku, śniadaniem, laptopem i z filiżanką świeżej kawy.  W zwykłe dni też to działa, a nawet bardziej. Gdy zostało mi kilka minut w zapasie przed szkołą, to czemu ich nie wykorzystać? Usiądź, napij się i delektuj – nawet samym zapachem, który sam w sobie jest cudowny, a najlepszy zbędnej bitej śmietany, czy 3 kg cukru.

                                                                             




















2. Jest dobra na…

Holenderscy naukowcy dowiedli, że osoby pijące kawę codziennie są mniej podatne na problemy  związane z jednym z najważniejszych organów w naszym organizmie niż osoby nie pijącej jej.  Oczywiście chodzi tu o serce. Zmniejsza ryzyko chorób serca aż o 20%. Badacze sugerują, że substancje chemiczne znajdujące się w kawie mają właściwości przeciwzapalne i chronią tętnice.



3. Pomaga wątrobie

Tak, dziwne, ale prawdziwe. Kawa chroni ten narząd przed jakimikolwiek atakami nowotworu, marszczenia, czy stłuczenia wątroby. Osoby pijące ten napój mają w lepszej kondycji ten organ. Pewne badania dowiodły, że ludzie pijący filiżankę kawy dziennie są o 20% mniej narażeni na marskość wątroby.



4. Mniejsza ilość samobójstw

To jest dopiero dziwne, bo przecież co ma napój do śmierci. A, no ma. Badania potwierdziły, że kawa wytwarza hormony szczęścia, które wcale nie sprzyjają śmierci. Od dwóch do czterech filiżanek dziennie może zmniejszyć prawdopodobieństwa samobójstwa o 50%.


5. Kawa dla sportowców

Moim starym punktem widzenia, no way. Nie ma takiej opcji, aby kawa pomagała sportowcowi. Nic bardziej mylnego, drogi Damianie. Kofeina, która jest zawarta w kawie, wytwarza większą ilość kwasów tłuszczowych w krwiobiegu, które stają się stabilną podporą dla mięśni.

                                                                                          




6. Kawa może zmniejszyć ryzyko rozwoju cukrzycy typu drugiego.

Według jednej z najbardziej prestiżowych instytucji w Ameryce, kawa obniża ryzyko rozwoju cukrzycy typu drugiego. Według naukowców picie czterech filiżanek kawy dziennie obniża ryzyko rozwoju tej choroby o 50 proc. Z każdą następną filiżanką to ryzyko obniża się o 7 procent.


7. Picie kawy uczyni Cię inteligentniejszym

Kawa sprawia, że zmęczony mózg pracuje lepiej. Wypicie filiżanki tego napoju przyspiesza czas reakcji, poprawia logiczne myślenie i zdolność koncentracji.

                                                                                    




8. Kawa na odchudzanie!

Czy wiesz, że większość suplementów diety zawiera kofeinę? A to niespodzianka, co? Idąc logicznym tokiem myślenia, kawa zawiera ogromne ilości kofeiny. Naukowcy przeprowadzili wiele badań nad kawą, z których wynika, że jej regularne spożycie może zwiększać tempo przemiany materii nawet o 20% oraz przyspieszać spalanie tłuszczu. Oczywiście chodzi tu o taką kawę bez bitej śmietany, cukru, czy pysznego syropu z Lidla :(


9. Kawa dla sportowców cz.2

Osoby regularnie uprawiające sport, takie które ćwiczą powinny pić kawę przed jakąkolwiek aktywnością fizyczną. Zapewnia ona efektywniejsze ruchy, oraz dłuższy czas treningu. A na dodatek nie jesteś aż tak zmęczony, a wręcz przeciwnie!

10. Kawa dla ust!

Niestety w tym przypadku „napój Bogów” ma minus, a dokładniej chodzi o przebarwianie na zębach. Ale również ma plusy! Dzięki piciu kawy, zmniejszasz ryzyko pojawienia się nowotworów jamy ustnej.






















Tylko pamiętajcie! Nie przesadzajcie z tym piciem kawy, wszystko ma swoje granice. Chciałbym Wam polecić mojego nowego znajomego blogera. Naprawdę – Przemek dajesz czadu! Ja już po kawie, a Wy? :)

Share:

16 komentarze

  1. Biorąc pod uwagę, że najczęściej słyszę tylko, że kawa to zło - zakorzeniła mi się ta myśl w umyśle. Muszę przyznać, że podane przez Ciebie argumenty kategorycznie temu zaprzeczają. Dało mi to nauczkę, żeby nie wierzyć we wszystko, co ludzie mówią - a sprawdzać i szukać, czy naprawdę mają rację. Widać, że musiałeś poszerzyć swoją wiedzę z tego zakresu - biorąc pod uwagę odwołania do naukowców z danych państw. Dlaczego jestem naprawdę pod wrażeniem tego wpisu!
    Pozdrawiam,
    http://obudzona-ze-wschodem-slonca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli to co napisałeś to prawda to byłam w niezłym błędzie. Fakt kawy raczej pić nie będę ale dobrze wiedzieć, że nie jest tak zła jak o niej mówią.

    http://okiemlesbijki.blogspot.com/2016/01/wspolne-pasje-acza.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post, bardzo oryginalny :D
    Lubię kawę, ale nie piję jej jednak zbyt często ;)
    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post, jednak mi wystarczy jeden powód - kocham kawę! :D
    [mój blog]

    OdpowiedzUsuń
  5. Na samym początku muszę ci powiedzieć że masz fajny wygląd bloga :D
    A teraz odnośnie wpisu, myślę ze jest on naprawdę ciekawy. Fajnie się go czyta ale trzeba też pamiętać ze kawa ma też swoje wady :D
    http://centrumnakrancuswiata.blogspot.com pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja osobiscie nie znosze pic kawy, ale to co napisales jest bardzo intetesujace. Nie mialam bladego pojecia, ze kawa ma tyle wlasciwosci dobrych dla naszego organizmu. Od dziecka rodzice i dziadkowie mowili mi, ze kawa szkodzi sercu, a tu taka niespodzianka. Fajnie, ze poruszyles tak oryginalny temat. Moze nie sprawi to, ze zaczne pic kawe, ale wzbogacilas swoja wiedze odnosnie tego napoju. Bardzo Ci za to dziekuje :)))


    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam kiedyś na takim wykładzie na uniwersytecie przyrodniczym i tam mówili na temat kawy i się okazało, że nieraz może pomóc i nie jest taka zła jak się wydaje, mówili coś że zapobiega np. miażdżycy itd.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo apetyczny wpis choć ja kawę całkowicie odstawiłam bo uważam że zakwasza organizm.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kofeina podkręca. Ja jednak rok temu odstawiłam kawę i czuję się z tym wspaniale :) Czuję się wolna. Nie ma tego powiązania, że nie będę funkcjonować bez kawy - mam się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaskoczyłeś mnie niektórymi faktami :) Nie pozostaje nic innego jak napić się kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kawa najlepszy napój na świecie bez którego nie mogę żyć <3

    zapraszam na mój blog o moim życiu w Anglii i nie tylko

    http://mishamabloga.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak czy siak piłabym kawę - to czy jest zdrowa czy nie, nie ma znaczenia :) Moje uzależnienie od niej wygrywa :)

    Pozdrawiam http://takpoprostuzyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja piję kawę i ją uwielbiam w każdej formie:) Nie przesadzam też z ilością, więc wszelkie niedogodności, które mogą wynikać z picia kawy mnie omijają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam aromat kawy. Przyrządzam ją na różne sposoby w zależności od ochoty na jaką mam. Najbardziej smakuje mi z syropem karmelowym.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kawa jest po ropie naftowej najlepiej sprzedajacym sie produktem. Daje "biorobotom" energie do roboty, placa sami za nia. Kofeinizm na kazdym kroku. Jesli potrafisz pic 2 filizanki dziennie to cool, jesli nie - to nie pij wcale.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja osobiście jestem uzależniona od kawy potrafię czasami wypić nawet i 4 filiżanki dziennie. teraz bardzo lubię kawy smakowe szczególnie te dostępne na https://cupandyou.pl/ Są przecudowne w smaku i też niedrogie.

    OdpowiedzUsuń